Jeśli mamy w ręce młotek, najprawdopodobniej jest to młotek ślusarski, gdyż jest to najprostsza i najpopularniejsza forma tego narzędzia. Składa się z odkutego obucha i trzonka przełożonego przez oczko, czyli otwór obucha. Trzonek zazwyczaj jest drewniany, ale coraz częściej zastępuje się ten materiał tworzywami sztucznymi i dodaje się do rękojeści powłokę antypoślizgową. Szeroki koniec obucha, zwykle kwadratowy, służy do wbijania gwoździ z pełną siłą, a jego węższy koniec pomaga przy wstępnym wbijaniu gwoździ małych. Młotków ślusarskich nie dzielimy według rozmiarów, a wagi. Typowe ważą od 200 do 2000g, a do typowych domowych zadań używa się młotków o wadze 300-500g.
Może to być najzwyklejszy młotek z drewnianym trzonkiem. Nasz budżet nie odczuje jego zakupu, ale możemy mieć problemy z wysychaniem drewna. Jeśli chcemy tego uniknąć, lepiej postawić na tworzywa sztuczne, które sprawdzą się też lepiej w bardziej intensywnej pracy. Przybitnik to z kolei duży młotek ślusarski ważący od 3 do 10kg. Tworzy się go ze starannie hartowanej stali i pracuje się z nim dwoma rękami. Nadaje się idealnie do prac rozbiórkowych czy do wbijania słupów w podłoże, czyli wszędzie tam, gdzie konieczne jest zastosowanie większej siły.